Menu

Na dobry sen

Na dobry sen

Tekst Wika Kwiatkowska
Zdjęcia mat. NAP

Zdrzemnąć się. Take a Nap. Tomar una siesta. Te słowa w każdym języku brzmią inaczej. Ale dla ludzi na całym świecie relaks łączy się z tym samym: komfortem, wyciszeniem, harmonią. W projektach marki NAP sypialnia zajmuje miejsce szczególne. Bo wszystko, co dobre, zaczyna się od dobrego snu.
Wszystko zaczęło się od potrzeby. Dwadzieścia lat temu na naszym rynku brakowało komfortowych, tapicerowanych łóżek. Takich, w których wygoda i funkcjonalność łączą się z wysmakowanym wzornictwem, a rzemieślniczych metody nie zastąpiła masowa produkcja. Założyciele rodzinnej marki NAP od początku mieli jasne założenie: tworzyć kolekcje łóżek dla tych wszystkich, którzy poszukują tego samego, co oni – dobrego rzemiosła, solidności, naturalnych materiałów, ponadczasowego designu i indywidualnych rozwiązań. Ale nie ograniczyli się do idei samego łóżka: chcieli, by całą sypialnię można było „ubierać” w stylu NAP.

Frame to współczesne nawiązanie do elegancji designu lat 30. Łóżko zaprojektowane z miłości do przedwojennej architektury i modernizmu. Tapicerowane wezgłowie zamknięto w zaoblonej, drewnianej ramce. Do wyboru jest dębowa bądź orzechowa, ale też wylakierowana na wysoki połysk w klasycznym bordo, a dla odważnych – w kobalcie. To taki współczesny twist, charakterystyczny dla filozofii marki.

Fanów butikowych hoteli może zachwycić druga tegoroczna nowość o enigmatycznej nazwie Room 103. Łóżko powstało we współpracy z dwiema markami, których NAP jest wyłącznym dystrybutorem. Na szerokim, tapicerowanym wezgłowiu, w którym każdy wałek tapicerowany jest osobno, montowane są dwie szafki Ethnicraft z litego drewna i lampki DCWéditions – do wyboru z serii Plume albo Gras. Jest też opcja dołożenia gniazdek francuskiej firmy Modelec. Na polskim rynku to chyba pierwszy taki kompletny mebel do sypialni. Już nie jest przesuwnym elementem we wnętrzu, tylko zabudowuje ścianę, staje się jej integralną częścią. Wszystko jest w nim przemyślane i dopasowane. Dlatego umieszczony w pustym pokoju, „robi” całe wnętrze, zwłaszcza, że gęsty splot tkaniny kojarzy się z ponadczasową elegancją kostiumów Chanel.

Tkaniny na wezgłowiach można dowolnie zmieniać. Do wyboru mamy ponad 60 – najwyższej jakości len, bawełna, skóra, wełna, welur – utrzymanych w wyciszającej palecie kolorów ziemi. Są tu beże, nasycone brązy, ciepłe szarości, zgaszone zielenie, ale też ciemne antracyty. NAP stawia na ponadczasowość, ale jest czujny na trendy. Jeszcze 10 lat temu dominowały szarości i przetworzona, miękka wełna. Później weszły mocniejsze kolory: granaty, zielenie, a z nimi gładkie welury. Teraz w trendzie są tkaniny z wyraźną teksturą. Króluje bouclé i jego grube sploty. Wracają też naturalne skóry z gładkim wykończeniem. Ale ukochaną tkaniną NAP, klasykiem, który nigdy nie wychodzi z mody, jest gruby len. Piękny i ponadczasowy.

Łóżko wybrane? Czas na materac. Przy wyborze nie należy się spieszyć, bo powinien być idealnie dopasowany do ciała i pozycji, w jakich lubimy spać. NAP oferuje duży, wyselekcjonowany wybór – od bardzo miękkich po twarde. Niektóre powstają przy współpracy fizjoterapeutów. Następny krok: otulenie. W kolekcji poduszek i kołder take a NAP jest w czym przebierać. Najdelikatniejszy gęsi puch zapewnia miękkość i lekkość, a gęsty splot tkaniny z mikrobawełny działa antyalergicznie. Zgodnie z filozofią marki, tu też stawia się na ręczną produkcję, najwyższą jakość materiałów i naturalne surowce.

Teraz dopieszczamy się tkaniną, z której wykonana jest pościel. Len, bawełna, miks lnu z bawełną, w zależności od splotu bardziej satynowa bądź perkalowa. Dopasowujemy ją do nastroju, indywidualnego poczucia komfortu, pory roku. Perkal trochę chłodzi, satyna też. Cienki len jest idealny na lato, ale już gruby lepiej otula zimą, trochę jak kocyk.

Wybór kolorów tekstyliów by NAP – pościeli, narzut, dekoracyjnych poduszek, tkanin na wezgłowiach – zmienia się, ale jest spójny. Bazą są kolory ziemi, biele, antracyty, odcienie naturalnego lnu, ale gdzieniegdzie przełamane mrugnięciem oka do aktualnych światowych trendów. Albo tych, które zobaczymy za chwilę. Gdy Pantone ogłasza kolor roku, w tekstyliach NAP pojawia się już jego kreatywna interpretacja. Tegoroczny kolor roku – Apricot Crush, odcień zmiażdżonej moreli, też doczekał się przetworzenia. Pościel ubrano w słoneczny odcień Apricot, ale jest to Apricot by NAP – trochę uspokojony, „sprany”, jakby uszlachetniony.

Sypialnia w stylu NAP to też nastrój, tworzony przez oświetlenie. Sufitowe jest zbędne, wystarczą lampki przy łóżku do czytania i w kilku miejscach bardziej rozproszone punkty świetlne – dekoracyjne lampki stołowe, podłogowe, albo ukryte, dające tylko lekką poświatę. I na koniec – sypialnia w stylu NAP lubi flirt z vintage. Bo połączenie nowego ze starym sprawdza się w każdym wnętrzu. I wcale nie musi to być kilkusetletnia solidna komoda. Wystarczy wynaleziony na pchlim targu stołek z lat 30. czy odziedziczona po cioci PRL-owska szafka. NAP podpowiada, pokazuje rozwiązania, stawia na luz, naturalność i różnorodność, ucieczkę od schematów i banału. A jednocześnie zachęca do poszukiwań i odkryć. By każdy tworzył własne, niepowtarzalne wnętrze. I opowiadał swoją historię.